Hanna Michalska świętuje 35 lat pracy w piaseczyńskiej bibliotece!

W naszej bibliotece pracuje wiele zaangażowanych osób. W gronie tym znajduje się także Hanna Michalska — bibliotekarka — znana czytelnikom filii Piaseczno – Centrum, która mieści się przy ul. Szkolnej w Piasecznie. Miłośniczka książek systematycznie pisała tematyczne recenzje i zamieszczała je na naszej stronie internetowej i Facebooku biblioteki. Hania jest także wielbicielką zwierząt, głównie psów, a w szczególności jamników. 

8 października 2021 roku miało miejsce oficjalne przejście Hani na emeryturę po 35 latach pracy w naszej bibliotece.

Dyrektor Biblioteki Publicznej w Piasecznie Łukasz Krzysztof Załęski wraz z zastępcą Sylwią Chojnacką-Tuzimek postanowili wydać recenzje Hanny Michalskiej w formie książki, którą już niebawem czytelnicy będą mogli wypożyczyć w naszej bibliotece. Część nakładu trafi także do filii Piaseczno – Centrum przy ul. Szkolnej dla czytelników, którzy od lat korzystają z porad autorki. Książka do pobrania jako ebook (pobierz 5,5 mb).

Hania, żegnając się z pracą w bibliotece, postanowiła przeczytać na spotkaniu swój wiersz:

Wierszyki Hani o piaseczyńskich bibliotekarkach i bibliotekarzach

A Dyrektor Sylwia modne szpilki nosi.
Zna się na promocji, kogo chcesz, zaprosi.
W dziale opracowań mamy świetne panie.
MAK im nie podskoczy, bo dostanie lanie.

Natalia, Natalia, to nasza podpora,
Z okładaniem książek szybko się upora.
I dzięki Natalii wszyscy o tym wiedzą,
Gdy przyjdą do CEM-u, smaczny obiad zjedzą.

Mamy też kolegę, który mrugnie okiem
I w 3-D wyskoczy mieszkanko z widokiem.
Czytelnicy tacy często się trafiają,
Że wciąż chcą nowości, spokoju nie dają.

Jeśli czytelniku książki przetrzymujesz,
To skorzystaj z wrzutni, a nie pożałujesz.
Wiejskie biblioteki świetnie się trzymają,
Bo bibliotekarze bardzo się starają.

Po japońsku mówią, w bum-bum-rurki grają,
To nasz Józefosław, wszyscy go kochają.
Śmieje się Grażynka, śmieje się Patrycja,
Gdy czytelnik pyta: kiedy abolicja?

Biblioteka Główna będzie teraz w CEM-ie,
Ogromny potencjał na jej piętrach drzemie.
Naszych czytelników bardzo dopieszczamy,
Klub poszukiwaczy na Kościuszki mamy.

Musisz znać nazwisko, żeby sprecyzować,
Z którą z pań Agnieszek, chcesz się skontaktować.

I znów jesteś w CEM-ie, wszystko jak z wystawy,
W kadrach i finansach wnet załatwisz sprawy.
Faktury rozliczysz, urlop zaplanujesz,
Szybko się uporasz, nawet nie poczujesz.

Kiedy pada hasło: impreza w plenerze,
To się dział techniczny do roboty bierze.
Ustawia namioty, stoliki, stelaże,
Wtedy biblioteka dobrze się pokaże.

W pandemicznym czasie wszyscy się wspieramy,
Dzięki temu właśnie radę sobie damy.
Bo chociaż w reżimie
Ale wciąż działamy.

Kolorami jesień zawsze się zaczyna,
A u nas rok cały – wiosna, lato, zima.
Bo piękne kolory w bibliotekach mamy
I do wypożyczeń nimi zachęcamy.

W naszej bibliotece imion jest bez liku,
Lecz te oryginalne zapisz w kajeciku
I wygugluj sobie literackie brzmienia
Eligiusz, Żaklina, tak dla przypomnienia.

Są bibliotekarki, mówią o nich myszy,
Ale tu w Piasecznie tego nie usłyszysz,
Bo jak dumę schowasz i poprosisz ładnie,
Tatuaż pokażą, szczęka ci opadnie.

Jeśli za granicę Renata wyjedzie,
Gdy poda nazwisko, cudzoziemiec w biedzie.
Nowi pracownicy ciągle przybywają,
Biblioteczny zespół znowu zasilają.

Są więc Kasia, Grzegorz, Maria i Jowita,
O ich kompetencje czytelnik nie pyta.
Znajdą, wypożyczą, pomogą w wyborze,
Czytelnik odejdzie w cudownym humorze.

Sylwia kocha sowy tak jak ja jamniki.
I tu się zgadzamy, to są nasze bziki.
Lecz największa pasja to dla mnie czytanie,
Na wiek wieków amen zawsze pozostanie.

A nasz Pan Dyrektor, Łukasz, że tak powiem,
Czuwa nad całością, koncepcje ma w głowie.
Życie szybko płynie i wszystko się zmienia,
Na emeryturze zostaną wspomnienia.

Za pyszny tort tiramisu dziękujemy pracowni Damiana Olszewskiego.