ul. Jana Pawła II 55, 05-500 Piaseczno
Usługa języka migowego
Power

Spotkanie z Karoliną Czerwińską – relacja

Data publikacji: 04/10/2022

Los naznaczony wojną. Bohaterowie, których nie sposób zapomnieć. Historia pełna zawirowań i odwagi młodego pokolenia z czasów wojny. I Powstanie, które zmieniło losy Polski. To wszystko znalazło się w książce Karoliny Czerwińskiej pt. ” Opowiedz mi druhno – z życia Anny Zawadzkiej”. Młoda autorka, dopiero dziewiętnastoletnia dziewczyna, z zapałem opowiada nie tylko historie związane z bohaterskimi wyczynami batalionu “Zośka” i znanych z “Kamieni na szaniec” Alka, Rudego i Zośki. Pisze też o tym co działo się przed i po wojnie. Oczami siostry Zośki, Anny Zawadzkiej. Była ona również, tak jak jej brat, związana z oddziałami walczącymi z okupantem podczas II Wojny Światowej. Jej pseudonim to “Hanka”. Książka, o której mowa, to osobisty hołd autorki dla dziewczyny, która udowodniła, że przeciwności losu to bariera, którą można przełamać.

1 października 2022 roku odbyło się w Bibliotece Publicznej w Piasecznie spotkanie z autorką – Panią Karoliną Czerwińską. Frekwencja podczas wydarzenia była duża, a wśród honorowych gości byli przedstawiciele Hufca ZHP Piaseczno im. Bohaterów Pokoju wraz z druhną drużynową Panią phm. Katarzyną Walendziak oraz reprezentanci Młodzieżowej Rady Gminy Piaseczno. Autorka opowiadała o początkach pracy nad książką, o tym skąd wziął się pomysł na jej napisanie oraz to, w jaki sposób zbierała materiały historyczne. Na spotkanie Karolina Czerwińska przyniosła także własnoręcznie namalowany obraz. Autorka okazała się być niezwykle ciepłą i wszechstronnie utalentowaną kobietą, a jej zainteresowaniem na temat młodego pokolenia podczas II Wojny Światowej zaraziła sporą ilość gości, którzy przybyli na wydarzenie.

 

Kilka słów od autorki o Annie Zawadzkiej:

“Anna rodziła się 8 lutego 1919 roku w Warszawie. Razem z bratem Tadeuszem wychowywali się w rodzinie o silnych tradycjach patriotycznych. Zdała maturę w 1937 roku, a następnie studiowała anglistykę na Uniwersytecie Warszawskim. Po wybuchu wojny kontynuowała naukę na tajnych kompletach oraz na kursie pedagogicznym. W gimnazjum wstąpiła do 14. Warszawskiej Żeńskiej Drużyny Harcerskiej im. Królowej Jadwigi. W 1937 roku ukończyła kurs drużynowych w Ignalinie, po którym została drużynową „Błękitnej Czternastki”. We wrześniu 1939 roku pomagała w schronisku zorganizowanym przez Komendę Pogotowia Harcerek i pracowała w Pomocniczym Szpitalu Harcerskim. Podczas wojny uczyła młodsze dzieci w tajnym Gimnazjum Królowej Jadwigi. Weszła także w skład redakcji konspiracyjnego pisma okupacyjnego „Młodzież”, w którym pisała refleksyjne artykuły na tematy społeczno-wychowawcze. Przez pierwsze lata okupacji nadal była drużynową. Harcerki pod jej kierunkiem organizowały zbiórki odzieży i żywności dla żołnierzy, opiekowały się rodzinami uwięzionych na Pawiaku, pomagały w Domu dla Małych Dzieci im. Baudouina, wykonując zabawki i przygotowując przedstawienia teatrzyku. Od 1942 roku aż do wybuchu Powstania Warszawskiego pełniła funkcję hufcowej Hufca Harcerek Warszawa-Śródmieście. Zajmowała się także kształceniem instruktorek. 1 sierpnia 1944 roku, jako studentka tajnego uniwersytetu zdawała egzamin nauczycielski i nie zdołała przedostać się do swojego punktu zbornego w powstaniu. Została u sióstr Urszulanek i pomagała przenosić rannych do zorganizowanego tam szpitalika. Wiosną 1945 roku zorganizowała tajną drużynę instruktorską „Odrastający pień”. Dla harcerek, które wstąpiły do organizacji podczas wojny prowadziła kurs drużynowych. Po zakończeniu wojny była nauczycielką języka angielskiego. W liceum, w którym pracowała, prowadziła koło krajoznawcze, które wiosną i jesienią organizowało kilkudniowe wycieczki, a latem obozy wędrowne. Prowadzone metodą harcerską wycieczki i obozy tworzyły podwaliny pod przyszłą „Czternastkę”. W lecie 1946 roku prowadziła na Mazurach, w niezwykle trudnych warunkach społecznych i ekonomicznych, obóz instruktorski „Nadmorski młody las”. Odeszła z ZHP w 1948 roku. Od tej pory jej kontakt z harcerstwem obejmował trzy sfery. Pierwsza to uczestnictwo w licznych spotkaniach z drużynami i szczepami noszącymi imię jej brata. Druga – dyskusyjne spotkania instruktorskie na tematy społeczne i wychowawcze. Trzecią sferą było zbieranie materiałów służących odtworzeniu historii ruchu żeńskiego w Polsce. Lata 60. i 70. w jej życiu zdominowane były doskonaleniem zawodowym oraz związaną z tym pracą pedagogiczną i naukową. W latach 80. w domu Danuty i Jana Rossmanów, z którymi Zawadzka była zaprzyjaźniona, odbywały się otwarte spotkania instruktorskie, podczas których dyskutowano o teraźniejszości i przyszłości harcerstwa w Polsce. W grudniu 1990 roku XXVIII Zjazd ZHP w Bydgoszczy wybrał druhnę Annę na wiceprzewodniczącą ZHP. Pełniła tę funkcję niezwykle aktywnie uczestnicząc we wszystkich ogólnopolskich spotkaniach związanych z kształceniem instruktorów oraz programem ZHP. Prowadziła w imieniu ZHP rozmowy związane z powrotem do WAGGGS. Jesienią 1993 r. zrezygnowała z uczestniczenia w kolejnym XXIX Zjeździe ZHP. Wróciła do przerwanej pracy nad historią harcerstwa żeńskiego i wydała kilka książek m.in. Pełnić służbę… Z pamiętników i wspomnień harcerek Warszawy 1939–1945, Gawędy o tych, które przewodziły czy Szkoła Instruktorska Harcerstwa Żeńskiego.

Druhna Anna Zawadzka zmarła 22 czerwca 2004 roku w wieku 85 lat. Trzy tygodnie po promocji swojej ostatniej książki pt. „Dzieje harcerstwa żeńskiego w Polsce w latach 1911–1948/49”. Odeszła, spełniwszy to ostatnie zadanie, które podkreśliło jej wspaniałe życie. Została odznaczona Złotym Krzyżem Zasługi. Za książkę pt. „Harcerstwo żeńskie w Warszawie w latach 1911–1949” otrzymała Dyplom Honorowy Towarzystwa Miłośników Warszawy i Prezydenta m.st. Warszawy. Zespół Harcerek GK ZHP uhonorował ją Srebrną Różą za zasługi dla ruchu żeńskiego. Odznaczenia za zasługi Anna traktowała jako obowiązek pełnienia służby, nie oczekiwała za to nagród.

Podczas ostatniego pożegnania 25 czerwca 2004 roku na Cmentarzu Powązkowskim w Warszawie ówczesna wiceprzewodnicząca ZHP harcmistrzyni Wanda Czarnota powiedziała: „Hanka miała dar czytania drogowskazów. Jej sumienie zawsze wskazywało właściwy kierunek w danym momencie… I choć jak każda prawdziwa róża miała kolce, to dzięki nim dorastałyśmy mądrzejsze i dzielniejsze. Czasami dopiero po zagojeniu ukłucia rozumiałyśmy, że prawda była po jej stronie. Życie Hanki, od samego początku naznaczone stratami najbliższych, było długie i owocne, spełnione. Choć trudno się z tym pogodzić, to odeszła, bo uznała, że już może”[1]. [K.K.1] 

Są pożegnania, na które nigdy nie będziemy gotowi. Są słowa, które zawsze wywoływać będą morze łez. I są takie osoby, na myśl o których zawsze zasypie nas lawina wspomnień. Egzystencja człowieka jest jak odcisk stopy pozostawiony na piasku – za chwilę zabiera go woda. Czas mija szybko i nieubłaganie, wspomnienia o ludziach odchodzą razem z nim. Bywają jednak osoby, o których nie wolno zapomnieć. Tak jak obiecałam, dołożyłam wszelkich starań, aby ludzie nie wymazali z pamięci takiej osoby jak Hanka. Niniejsza publikacja jest nie tylko nośnikiem pamięci, lecz także oddaniem pokłonu w stronę kobiety tak skromnej, a zarazem wielkiej w działaniach. Jestem szczęśliwa, że mogłam podarować zainteresowanym kawałek jej życia. Życia, które do końca było służbą. Jak wspomniałam, Hanki nigdy nie poznałam osobiście. Ktoś musiał zaplanować, że prędzej czy później ją poznam w indywidualny sposób. To była długa podróż, bardzo emocjonalna, taka, która drugi raz się nie powtórzy. I tylko ten jeden raz w jej rodzinnym domu w Zalesiu na własnej skórze mogłam poczuć, że ona nie odeszła. Jest i czeka na tych, którzy gotowi są poznać jej historię. Nie pozwólmy zapomnieć, bo dusze zmarłych żyją, dopóki my pamiętamy. Hanka zapisała: „Gdzie grzech się łączy z ogrodami Edenu, moje serce żyje”[2]. Mogę tylko przypuszczać, gdzie była najszczęśliwsza, i dbać, by to miejsce wciąż kwitło jak moja najdroższa i najniezwyklejsza w swej prostocie Anna Zawadzka oraz żeby pozostawało wciąż żywe nasze „zawsze i na zawsze” powiedziane tylko ten jeden raz”.

belka z logotypami partnerów

...

Biblioteka Publiczna w Piasecznie

Moja e-bibliotek@ liderem informatyzacji na Mazowszu

Projekt jest realizowany w ramach programu 2.1 E-usługi, Poddziałanie 2.1.1 E-usługi dla Mazowsza, typ projektów Informatyzacja bibliotek, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Mazowieckiego 2014-2020.

Biblioteka Publiczna w Piasecznie

Jana Pawła II 55
05-500 Piaseczno

tel.: 22 484 21 50
e-mail: kontakt@biblioteka-piaseczno.pl